czwartek, 18 lipca 2013

Krótko o strojach.

Już dawno zbierałam materiał na ten temat, najciężej jednak było zebrać wszystko do kupy. Kiedy człowiek zabiera się do szycia zastanawia się, jak powinien to zrobić, aby wszystko było jak należy. Ten post zacznę od tego , co zajęło mi najwięcej czasu na zebranie informacji, przetestowanie oraz zastanawianie się nad prawidłowym wyglądem, czyli ruski fartuszek zwany panową.
Nie jesteśmy w stanie potwierdzić w 100% występowanie tego fartuszka w X czy XI wieku. Istnieją jedynie niepewne przedstawienia, bądź przesłanki. Budowę oraz występowanie możemy zaczerpnąć także z przedstawień ludowych. By krótko przedstawić argumenty przekonujące za taką formą fartuszka są argumenty potwierdzające jego przeznaczenia tj. okrywanie sukni przed zabrudzeniami, czy okrywanie nerek oraz nóg od zimna. Poniżej kilka fotek próby rekonstrukcji fartuszka, nawiązanie do fartuchów ludowych oraz moje próby rekonstrukcji. Fartuszek zbudowany jest z 3 prostokątów, w mojej wersji dwa boczne prostokąty nachodzą na jeden tylni, tak jak na obrazu 30 podpunkcie c) , według mnie wtedy fartuszek lepiej spełnia swoje funkcję, niż w wersji gdzie kwadraty są ze sobą zszywane na stykach rogów:







 Przy okazji parę fotek z sukienką następującego wykroju e) i z chustą wykonaną przez Olof, o której już postu nie będę powielać -> Trollkona o chustach  :





Jeżeli chodzi o biżuterię widoczna na zdjęciach o niej słów, a raczej fotografii kilka oraz bardzo fajna stronka o zausznicach:





 


Oraz jako dodatek króciutka wzmianka o męskim stroju :) , kilka zdjęć Ziemka pokazująca między innymi kaftan, długie buty, czy pasiaste tuniki:






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz